Dzisiaj dowiedziałam się od stajennego, że wczoraj wieczorem
Lolita miała jakieś problemy. Podobno przytkała się, czy coś w tym stylu.
Tłumaczenie było dość mętne, ale według szefa koniczynka coś kombinowała,
tarzała się po boksie, miała przyspieszony oddech i słabo pracujące jelita.
Zasugerował, że koń może mieć za mało ruchu, choć osobiście, kiedy ją
odstawiałam do boksu po naszym bieganiu, nic jej nie było. Nie wykazywała
żadnych objawów, ani nienormalnego dla niej zachowania. Jedyne, co zauważyłam
to fakt, że ma pełne wiadro. Wyglądało na to, że mniej tego dnia piła.
Bo przy czyszczeniu, czy pracy ze mną ani nie była osowiała,
ani nadpobudliwa, ani choćby agresywna. Miała dużo energii i musiałam poczekać
aż się wybiega, ale kiedy już zwolniła tępo to praca z nią była przyjemnością.
Nie wiem, więc z czego mogła wynikać jej niedyspozycja.
Dzisiaj pobiegała z młodzikami po polu. Kiedy się zmęczyła
poszła na bok odpocząć, a pozostałe trenowały dalej. Mimo to jak ją
sprowadzałam była mega naładowana. Nie wiem czy spowodował to fakt, że została
ostatnia na padoku, czy sąsiad z kosiarką za płotem.
Ale przy myciu nóżek z błota była więcej niż grzeczna.
Ewidentnie lubi kąpanie. Szkoda tylko, że do wiosny może o nim zapomnieć.
Jutro znów pójdziemy na lążę. Zobaczymy czy po raz kolejny
będzie musiała się wyszaleć, czy jednak od razu zaczniemy współpracę. Planuję
zacząć wprowadzać siodło, bo mam wrażenie, że od paru dni stoimy w miejscu. Na
razie będzie tylko zakładane po ćwiczeniach, i ściągane. Stopniowo zaczniemy
jakieś kółka robić, a tak naprawdę to zobaczymy jak je przyjmie. Nie wiem, czy
wcześniej miała już z siodłem do czynienia, więc nie mam pojęcia jak zareaguje.
Zauważyłam też pewien niezbyt fajny nawyk u niej, i jeszcze
zastanawiam się jak sobie z nim poradzić. Mianowicie wchodząc do boksu w
ogłowiu konica zaczyna się ocierać o ściany i inne przedmioty żeby je zdjąć.
Nie fajnie, bo może zniszczyć sprzęt i zrobić sobie krzywdę, a do tego
ściąganie jej ogłowia nie należy do przyjemnych. Taktyka polegająca na usuwaniu
nieprzyjemnego dla niej bodźca dopiero jak stanie spokojnie nie działa, więc
trzeba poszukać innej metody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz