piątek, 22 listopada 2013

Ból brzucha? (22.11.2013)

Dzisiaj dowiedziałam się od stajennego, że wczoraj wieczorem Lolita miała jakieś problemy. Podobno przytkała się, czy coś w tym stylu. Tłumaczenie było dość mętne, ale według szefa koniczynka coś kombinowała, tarzała się po boksie, miała przyspieszony oddech i słabo pracujące jelita. Zasugerował, że koń może mieć za mało ruchu, choć osobiście, kiedy ją odstawiałam do boksu po naszym bieganiu, nic jej nie było. Nie wykazywała żadnych objawów, ani nienormalnego dla niej zachowania. Jedyne, co zauważyłam to fakt, że ma pełne wiadro. Wyglądało na to, że mniej tego dnia piła.
Bo przy czyszczeniu, czy pracy ze mną ani nie była osowiała, ani nadpobudliwa, ani choćby agresywna. Miała dużo energii i musiałam poczekać aż się wybiega, ale kiedy już zwolniła tępo to praca z nią była przyjemnością. Nie wiem, więc z czego mogła wynikać jej niedyspozycja.
Dzisiaj pobiegała z młodzikami po polu. Kiedy się zmęczyła poszła na bok odpocząć, a pozostałe trenowały dalej. Mimo to jak ją sprowadzałam była mega naładowana. Nie wiem czy spowodował to fakt, że została ostatnia na padoku, czy sąsiad z kosiarką za płotem.
Ale przy myciu nóżek z błota była więcej niż grzeczna. Ewidentnie lubi kąpanie. Szkoda tylko, że do wiosny może o nim zapomnieć.
Jutro znów pójdziemy na lążę. Zobaczymy czy po raz kolejny będzie musiała się wyszaleć, czy jednak od razu zaczniemy współpracę. Planuję zacząć wprowadzać siodło, bo mam wrażenie, że od paru dni stoimy w miejscu. Na razie będzie tylko zakładane po ćwiczeniach, i ściągane. Stopniowo zaczniemy jakieś kółka robić, a tak naprawdę to zobaczymy jak je przyjmie. Nie wiem, czy wcześniej miała już z siodłem do czynienia, więc nie mam pojęcia jak zareaguje.
Zauważyłam też pewien niezbyt fajny nawyk u niej, i jeszcze zastanawiam się jak sobie z nim poradzić. Mianowicie wchodząc do boksu w ogłowiu konica zaczyna się ocierać o ściany i inne przedmioty żeby je zdjąć. Nie fajnie, bo może zniszczyć sprzęt i zrobić sobie krzywdę, a do tego ściąganie jej ogłowia nie należy do przyjemnych. Taktyka polegająca na usuwaniu nieprzyjemnego dla niej bodźca dopiero jak stanie spokojnie nie działa, więc trzeba poszukać innej metody.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz